Niezależne źródło wody w miejscu zamieszkania to duże udogodnienie. Jest tak z wielu względów. Własna studnia wpływa na mniejsze rachunki, dostarcza wody do celów gospodarczych oraz stanowi zabezpieczenie w okresie awarii i braku dostaw, a więc stanowi przydatną inwestycję. Jednak jej wykopanie nie zawsze daje pożądany efekt. Aby wiedzieć, czy inwestycja ta będzie miała sens, należy skorzystać wcześniej z mniej lub bardziej skutecznych sposobów na potwierdzenie istnienia zasobów wód gruntowych zlokalizowanych pod danym terenem.
W pierwszej kolejności powinno się przeprowadzić kompleksowe badanie gruntu. Niektóre rodzaje gleb mogą być nieprzepuszczalne. O opinię co do planowanej inwestycji warto zwrócić się do hydrologa. Na podstawie analizy specjalistycznych map i ukształtowania terenu z uwzględnieniem położenia najbliższych cieków wodnych wydaje on przybliżoną ocenę dotyczącą sensowności budowy.
Lokalizowanie wód i żył wodnych to również dziedzina radiestezji. Nie jest ona jednak oficjalną, uznaną nauką, a jej metodyka i skuteczność nie została do tej pory potwierdzona przez uczonych. Warto więc zastanowić się nad skorzystaniem też z innych form poszukiwania podziemnych zasobów. Z pomocą przychodzi w tym wypadku technika badania gruntu przy pomocy georadaru. Technika ta to dobry sposób na skuteczne lokalizowanie miejsca na studnię, a ofertę takiej usługi można znaleźć choćby na stronie https://georadar24.com/.